Autor Wiadomość
adamu
PostWysłany: Pią 0:52, 19 Lut 2010    Temat postu: Świadomość i autentyczność

Cała rzeczywistość psychologiczna własnej osoby, tak jak i rzeczywistość fizyczna, jest terenem, na którym odbywa się poszukiwanie odpowiedzi na podstawowe pytania: KIM JESTEM? JAKI JESTEM? CZY NAPRAWDĘ JESTEM TAKI JAKIM WYDAJĘ SIĘ BYĆ?
Nie myślę tu tylko o jakichś specjalnych chwilach, w których pytania te zostają postawione z rozmysłem, kiedy człowiek w systematyczny, sposób zastanawia się nad odpowiedziami. Oczywiście, nieraz i takie chwile się zdarzają i odgrywają istotną rolę w życiu człowieka. Są to chwile refleksji nad samym sobą, nad kierunkiem swego życia, nad krokami przebytymi na drodze do celów wykraczających poza dzień dzisiejszy. Określania samego siebie dokonuje się jednak przede wszystkim w codziennych okolicznościach, bez specjalnych okazji, i nie polega to jedynie na intelektualnych rozważaniach na swój temat - na temat życia w ogóle.
Podstawą możliwości określenia samego siebie jest świadomość, czyli proste zdawanie sobie sprawy z tego, CO JEST I CO SIĘ DZIEJE. Każdy z nas nieraz rozmyślał o samym sobie, oceniał własne czyny, przewidywał, co będzie w przyszłości lub wspominał przeszłość. Ale ŚWIADOMOŚĆ spełnia jeszcze bardziej istotną funkcję w życiu człowieka.
ŚWIADOMOŚĆ jest jak reflektor oświetlający różne obszary wewnętrznej i zewnętrznej rzeczywistości. W tej rzeczywistości dokonuje się nieustanne określanie kształtu własnej osoby -poszukiwanie samego siebie; i od właściwości tej rozjaśniającej drogę "latarni" zależy w znacznej mierze to, gdzie i jak daleko zajdziemy.
Umiejętność posługiwania się tym instrumentem rozwija się dość przypadkowo, nie jest systematycznie doskonalona, różni ludzie w bardzo różnym stopniu posiadają zdolność do wyraźnego, trafnego i rozległego posługiwania się własną świadomością. Każdy z nas bywa natomiast poddawany dość intensywnemu treningowi w zakresie tego, co i jak ma myśleć o sobie samym i o świecie, w którym żyje. Rezultaty tego treningu często bywają istotną przeszkodą w prowadzeniu jakichkolwiek poszukiwań, ponieważ znacznie większą wagę przywiązuje się do posiadania gotowych odpowiedzi aniżeli ich poszukiwania i stawiania pytań.
Dość często zdarza się, że człowiek jest wyuczany gotowych odpowiedzi znacznie wcześniej, niż zainteresował się lub zrozumiał sens samego pytania.
Stąd między innymi bierze się rozpowszechniona potrzeba dysponowania gotowymi odpowiedziami. Nastawienie takie uniemożliwia prowadzenie poszukiwań. Osoba skłonna do posługiwania się gotowymi rozwiązaniami, gotowymi wzorami myślenia i życia nie jest zainteresowana prowadzeniem poszukiwań na własną rękę. Czasem po prostu nie wierzy w swe możliwości w tym zakresie.
Jest jednak coś takiego w naturze człowieka, w ukrytych prawidłowościach jego funkcjonowania w świecie, że jeżeli kształt własnej osoby, własnego życia jest wyłącznie wytworem innych ludzi, obyczajów lub zbiegów okoliczności, to rodzi się jakiś szczególny niedosyt, jakieś - czasem głęboko ukryte - nieukontentowanie, poczucie braku lub nie urzeczywistnienia jakiejś ważnej możliwości.
I właśnie w takich momentach nie analizy intelektualne, lecz sygnały dostarczane przez tę prostą świadomość pokazują, że "jest coś nie tak", że "coś nie pasuje", że" to, co robię w tej chwili, nie jest moje własne, nie jest AUTENTYCZNE". To subiektywne poczucie nieauten-tyczności własnych myśli i działań jest ważne w poszukiwaniu samego siebie, jest sygnałem, czy jesteśmy na właściwej drodze.
Czasem sygnał ten jest wyraźny i jednoznaczny; bez wątpliwości wiemy wtedy, że "to jest to". Często takiemu właśnie poczuciu autentyczności własnych reakcji i działań towarzyszy wrażenie, że to, co człowiek wtedy robi, wyraża jego całą istotę. Na ogół ktoś, kto tego doświadcza, nie ma trudności z zaangażowaniem swoich zasobów energii i wytrwałości w to co robi, w działąnia, które autentycznie wyłaniają się z potrzeb jego osobowości. W chwilach takich okazuje się nieraz, że rezerwy osobiste przekraczają wyobrażenia i oczekiwania człowieka.
Czasem świadomość wysyła nam wyraźny sygnał, ale o negatywnym znaku. Występuje wtedy poczucie nieautentyczności własnego postępowania, jakby subiektywne poczucie "nieprawdy" zachowania. Niezależnie od tego, czy ktoś inny to spostrzega, świadomość' nieautentyczności własnych myśli i czynów bywa na ogół źródłem przykrych uczuć i niezadowolenia z samego siebie. Jest niemal regułą, że w takich sytuacjach człowiek w niewielkim stopniu angażuje się w to, co robi, i nawet powodzenie własnych działań nie dostarcza mu istotnej satysfakcji. Na ogół zresztą stopień wykorzystywania osobistych rezerw jest wtedy niewielki i negatywnie wpływa to na przebieg działań.
Często jednak świadomość autentyczności własnych działań bywa niewielka lub zgoła znikoma. Jest wtedy tak, jak gdyby zanikła lub nie rozwinęła się jeszcze zdolność do rozróżniania między tym, co ważne a tym, co nieistotne; między tym, co prawdziwe a tym, co sztuczne; między tym, co własne i autentyczne a tym, co obce. Utrudnia to prowadzenia jakichkolwiek poszukiwań dotyczących własnej osoby; przypomina stan zawieszenia w nieco mglistej próżni, w której wykonuje się ruchy sterowane zewnętrznymi zaleceniami, nakazami i zakazami lub przypadkowymi impulsami czy też utrwalonymi nawykami. Zanurzeni w takiej egzystencji, mimo, że codziennie odczuwamy przyjemności przykrości, w niewielkim tylko stopniu mamy poczucie, iż jesteśmy autorami swojego życia. Nie czujemy wtedy, że "naprawdę żyjemy". Niektórzy, aby uzyskać takie poczucie, sięgają po używki i rozrywki przynoszące silne wrażenia lub po inne namiastki "pełni życia".(...)
W poszukiwaniach kształtu własnej osoby i własnej drogi w świecie umiejętność sięgania do tego "nieopracowanego" jeszcze przez intelekt materiału zwiększa szansę wykroczenia poza schematy, nawyki i gotowe recepty na życie napisane często cudzymi rękami.
Poszukiwacz diamentów odkrywa ich ukryte pod ziemią złoża, które istniały już przed jego przybyciem. Artysta tworzy nowe, nie istniejące poprzednio dzieło w wyniku twórczych poszukiwań. Te dwa elementy - ODKRYWANIE I TWORZENIE - przeplatają się nieustannie w trakcie poszukiwania samego siebie. Wprawdzie rozpowszechnione są oglądy, że "jeśli człowiek jest taki a taki, to już takim pozostanie?, że "człowiek ma wrodzony charakter i nic go nie zmieni", jednak w rzeczywistości sprawy mają się inaczej.(...)
JM

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group